Mniej dystrakcji poza biurem jest jednym z głównych czynników wzrostu efektywności dzięki telepracy. Ale czy to oznacza, że pracownik zdalny nie ma żadnych dystrakcji? Bynajmniej w poradniku „Work-life balance” opisałem bolączki pracy z domu. Dziś przedstawię dokładnie jakie czynności najczęściej odrywają telepracownika od pracy.
Co najbardziej rozprasza podczas pracy z domu?
Infopraca powołując się na badania amerykańskie przygotowała listę rzeczy, które stanowią największe dystrakcje podczas pracy z domu. Otóż amerykańskich telepracujących rozpraszały:
- Domowe obowiązki (sprzątanie, pranie, mycie naczyń, wyrzucanie śmieci itp.itd.) – aż 31%,
- Telewizja (ROZRYWKA) – 26%,
- Zwierzątka domowe (DOMOWNICY) – 23%,
- Zakupy (DOMOWE OBOWIĄZKI/ROZRYWKA) – 19%,
- Internet (ROZRYWKA) – 18%,
- Dzieci (DOMOWNICY) – 15%.
Na liście nie znaleźli się sąsiedzi, czyli na szczęście nie stanowią oni aż takiego problemu. Nie zgadzam się z tezą Infopracy, że zajmowania się pozycjami z powyższej listy oznacza marnowanie czasu po stronie telepracowników. Byłoby to prawdą, tylko jeśli od osoby pracującej z domu wymagało się, by pracowała w ośmiogodzinnej ramie czasowej, ale przecież wiemy, że tak nie jest. Jeśli pracownik biurowy faktycznie pooglądałby sobie przez godzinę filmiki na Youtube to można byłoby mówić o marnowaniu czasu, ale telepracownik odrobi ten czas później, bo nie jest ograniczony do sztywnych ram czasowych. Tym spostrzeżeniem przejdziemy do innego problemu:
Pidżama przepustką do zlania się pracy i życia osobistego
Za careerbuilder infopraca przytacza wyniki badań, z których wynika, że 30% telepracowników w domu pracuje w pidżamie (z podziałem na płeć wyniki się różnią, ponieważ w pidżamie pracuje 41% pań, a tylko 22% panów). Takie podejście może stanowić bramę to poważniejszego problemu, jakim jest zatarcie granicy między pracą a życiem osobistym. O tym jak zorganizować domowe biuro, by ta granica była jasna pisałem w poradniku „Work-life balance”. Naprawdę warto przebierać się do pracy – nawet jeśli tym „strojem służbowym” będzie wygodny dres. Praca w pidżamie może zakłócić także higienę snu, ponieważ pidżama zacznie się konotować nie tylko ze snem, lecz również z pracą. Istnieje też bardziej techniczny problem – jeśli chodzisz w pidżamie przez cały dzień po całym domu, to szybciej ją ubrudzisz, a przecież nikt nie chciałby iść spać w przepoconej koszuli po całym dniu pracy?
Dystrakcje usprawiedliwieniem do nadużyć?
Pracodawca zapoznawszy się z listą dystrakcji może zacząć się obawiać, czy przykładowo potrzeba oglądania telewizji nie będzie tak silna, że pracownik będzie pracował poniżej swoich możliwości, byle jak najszybciej usiąść na kanapie z pilotem w ręku i włączyć TV. Cóż, jeśli chęć oglądania ulubionych programów stanowi tak silny motywator, by wyrobić się z pracą za cały dzień w 3 godziny, to: (a) jeśli praca jest poniżej norm jakościowych, to pracownika należy ostrzec, że jak tak dalej pójdzie to straci możliwość pracy z domu lub (b) jeśli praca spełnia lub przekracza normy jakościowe, to trzeba przemyśleć reorganizację obowiązków służbowych i odpowiedzieć sobie na pytanie, jak to możliwe, że ta sama praca zabierała 8 godzin dziennie w biurze, a tylko 3 godziny w domu? Niemniej wszystkich pracodawców pragnę uspokoić. Badanie wspólnie przeprowadzone przez Ethisphere Institute i Jones Lang LaSalle wykazało, że 89% firm nie zauważyło etycznych nadużyć po stronie osób pracujących z domu w ciągu ostatnich dwóch lat. Raport opublikowano w sierpniu 2011, natomiast ankietę przeprowadzono online w okresie 2010 XI – 2011 II. Otrzymano ponad 200 odpowiedzi. Respondenci reprezentowali głównie firmy amerykańskie (90%) oraz z przychodami powyżej 500 mln USD (63%), zatrudniające powyżej 1000 osób (62%).

06-11-2011