09-11-2011
Zazdrość współpracowników to nieprzyjemny temat. Możemy ją odczuć, gdy mamy: wyższą pensję, ciekawsze zadania i projekty, lepsze relacje z przełożonym, dodatkowe benefity (np. samochód służbowy), możliwość telepracy. Znalezienie się w takim gronie pracy zdalnej świadczy tylko o jednym: telepraca jest postrzegana za tak wartościową rzecz, że można jej zazdrościć. Nikt przecież nie zazdrości siedzenia po godzinach, niemiłych klientów, nagan, czy nudnych obowiązków służbowych. Badania potwierdzają zazdrość współpracowników o telepracę. Według raportu „Mobility and Mistrust” firmy Toshiba 54% osób, które nadal pracuje w siedzibie firmy, uważa, że ich telepracujący koledzy nie pracują tak ciężko jak oni. Aż 71% twierdzi, że telepracownicy są ofiarami plotek. Jak temu zaradzić i zawczasu zidentyfikować problem?
Przedstaw korzyści dla tych, którzy zostaną
Badania Jacka Nillesa udowodniły, że w przypadku wdrożenia programu telepracy nie tylko rośnie produktywność pracowników zdalnych, lecz także pracowników z biura. Wynika to z tego, że mniej ludzi w biurze, to mniej dystrakcji. Dlatego pracownikom, którzy nie chcą telepracować, ale obawiają, że telepraca innych negatywnie wpłynie na ich pracę, należy podkreślić, że będzie wręcz na odwrót, ponieważ będą mieli większy spokój dla siebie. Pośrednio potwierdza to raport Status of Telework in Federal Government – wynika z niego, że najbardziej produktywni są pracownicy, którzy mogli telepracować, ale świadomie odmówili. Trochę słabiej wypadają telepracownicy, ale zdecydowanie najgorzej sytuacja wygląda wśród osób, które chciały telepracować, ale nie mieli takiej możliwości.
Więcej telefonów? Zadbaj, by tak nie było
Pracownicy typowi odczuwają także strach przed tym, że będą musieli obsługiwać klientów i kontrahentów za telepracownika. Taka sytuacja faktycznie negatywnie odbiłaby się i byłaby niesprawiedliwa wobec pracownika w biurze. Dlatego pracodawca musi dopilnować, by kontakt z telepracownikiem był bezpośredni i znany zainteresowanym.
Dobre relacje ze współpracownikami
Nie wykazano wprawdzie negatywnego wpływu na relacje między pracownicze w przypadku telepracy naprzemiennej, ale kontakt ze współpracownikami się pogarsza w przypadku telepracy permanentnej. Natomiast według profesora Karla Aquino z Univeristy of British Columbia dobre relacje interpersonalne między zatrudnionymi redukują zawiść. Ciężko utrzymywać z kimś coś więcej niż poprawne relacje zawodowe, jeśli nie widuje się z tą osobą. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by kierownictwo organizowało spotkania i wyjazdy integracyjne, czy takie wydarzenia jak w MySQL – firma zatrudnia wyłącznie telepracowników z 6 kontynentów, by utrzymać jedność zespołu co roku odbywają się Global Sports Day oraz Global Culture Day, które polegają na tym, że wszyscy pracownicy robią coś związanego ze sportem lub kulturą (w zależności od imprezy), a następnie zdjęcie dokumentujące tą czynność jest wysyłane i zamieszczane w firmowym intranecie.
Jasne i klarowne zasady telepracy
Wszyscy muszą wiedzieć kto i DLACZEGO telepracuje. Powinno być otwarcie powiedziane, że telepraca jest możliwa tylko dla odpowiednich stanowisk oraz jeśli pracownik spełnia dodatkowe kryteria (staż, ponadprzeciętna produktywność). Jeśli zasady i procedury wykorzystania opcji pracy zdalnej nie będą przejrzyste, ogólnodostępne oraz sprawiedliwe egzekwowane, wówczas może to obniżyć morale zespołu.
Podsumowanie, czyli na koniec zacznij od…
Zacznij od identyfikacji potencjalnego problemu poprzez imienną ankietę. Dowiedz się, kto chce telepracować oraz czy będzie tej osobie przeszkadzała telepraca innych, a jeśli tak to dlaczego. Niektórzy będą bali się zmian, ale po rozmowie oraz oswojeniu się z ideą sami staną się jej zwolennikami. Inni pracownicy to z natury malkontenci i sceptycy. Wszystkich nigdy nie uda Ci się zadowolić, a nie każdy pies ogrodnika zasługuje na kość