Czy jeśli Twój szef jest sadystą, telepraca pomoże?

Jesteś tu: zdalniej.pl » Rynek telepracy » Porady » Pozostałe porady » Czy jeśli Twój szef jest sadystą, telepraca pomoże?

W społeczeństwie rośnie świadomość przemocy psychicznej w miejscu pracy. Mobbing może występować albo ze strony współpracowników (mobbing prosty) albo przełożonego (mobbing ukośny). W przypadku, gdy to osoby o podobnym statucie nas prześladują możemy zawsze zwrócić się do szefa z prośbą o rozwiązanie tego problemu (leży to w interesie samego pracodawcy, ponieważ zgodnie z artykułem 943 § 1. Kodeksu pracy jest on zobowiązany przeciwdziałać lobbingowi). Gorzej sprawa się przedstawia, jeśli to właśnie szef nas nęka.

Taktyki walki z mobbingiem

Psychologie z Uniwersytetu w Hajfie w Izraelu przebadali 300 pracowników, którzy doświadczali nadużyć po stronie przełożonego. Celem badania było wykazanie, które sposoby radzenia sobie z mobbingiem były najskuteczniejsze. Naukowcy opracowali zbiór 5 strategii, do których przypasowana konkretne zachowania pracowników względem osoby mobbującej:

  1. Bezpośrednia komunikacja – polega na powiedzeniu wprost, co nam nie odpowiada w zachowaniu szefa
  2. Ingracjacja – technika opierająca się na pozyskanie czyjejś przychylności, poprzez wyświadczanie drobnych przysług i wkradanie się w cudze łaski
  3. Wsparcie od innych – słowo otuchy od znajomych potrafi podtrzymać na duchu
  4. Unikanie kontaktu z przełożonym
  5. Przeramowanie – nadawanie nieprzyjemnym zdarzeniom innych znaczeń

Wyniki badania pokazały, że najczęściej osoby prześladowane stosowały takie techniki defensywne jak unikanie kontaktu z przełożonym i poszukiwanie wsparcia od innych. Niestety takie zachowanie często pogarszało sytuację. Najskuteczniejsza okazała się bezpośrednia komunikacja. Warto jednak zaznaczyć, że właśnie ta strategia wymaga największej odwagi.

Dlaczego szef to robi i jak temu zaradzić?

Zbiór powodów jest ogromny, ale skoncentrujmy się na podłożu. Przełożony może to robić celowo lub nieświadomie. Jeśli znęca się celowo, to znaczy, że jest albo sadystą albo ma jakiś personalny uraz. Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest szukanie innej pracy, ponieważ nie warto marnować życia na złą pracę. Jeśli jednak przełożony robi to nieświadomie, ponieważ np. jest z natury nieczuły i aspołeczny, to istnieje szansa, że przemówi się mu do rozumu.

Ciężko oczekiwać, że zmieni zachowanie, mimo obietnic poprawy. Należy mu uświadomić, że jego zachowanie wpływa negatywnie na morale całego zespołu, a to z kolei odbija się na mniejszej produktywności, co wynika z badań przeprowadzonych przez Springera.

Przedstaw mu możliwe opcje. Pierwsza to obniżona produktywność, odejścia z pracy kluczowych pracowników, spiskowanie za jego plecami. Druga to wyższa produktywność, utrzymanie najważniejszych członków zespołu, satysfakcja z pracy. Korzystając z bezpośredniej komunikacji należy powiedzieć wprost, że telepraca ma służyć temu, by jak najmniej przebywać w towarzystwie przełożonego. Jeśli boisz, że potraktuje to osobiście, przypomnij sobie wszystkie momenty poniżenia.

Praca zdalna poprawi waszą komunikację, ponieważ stanie się bardziej merytoryczna, a nie emocjonalna.


Poleć znajomym: 

Dodaj komentarz

Twój email nie jest nigdy rozpowszechniany. Wymagane pola oznaczone są *

*
*