Bycie mamą potrafi absorbować bardziej niż jedna praca na etat, dlatego myślenie, że telepraca umożliwi godzenie opieki na dzieckiem i kariery zawodowej to mrzonki. Niestety nieudane doświadczenie z pracą zdalną może zniechęcić zarówno młodą mamę, jak i pracodawcę. Jak skutecznie pogodzić obowiązki służbowe i macierzyństwo, dzięki telepracy?
Ciąża a stres
Stres negatywnie wpływa na dziecko w trakcie ciąży. Istnieje realne ryzyko, że w wyniku przepracowania przyszłej mamy, dziecko odniesie poważne uszczerbki na zdrowiu. Niestety w niektórych wypadkach także permanentnie. Nie może więc dziwić, że część kobiet w obawie o zdrowie dziecka idzie na zwolnienie chorobowe na wczesnym etapie ciąży.
Wiadomo, że życie i zdrowie dziecka jest najważniejsze, i nawet pracodawca nie będzie tego negował, jednak nie zawsze traktuje on decyzje o urlopie chorobowym jako uzasadnioną. W najlepszym wypadku uważa przyszłą matkę za przewrażliwioną, w najgorszym ma ją za krętaczkę, której po prostu nie chce się pracować. Są kobiety, które pracują do ostatniego dnia ciąży i są też takie, które biorą zwolnienie jeszcze zanim ciąża jest widoczna. To sytuacje skrajne, a przecież można znaleźć rozwiązanie, których wszystkich zadowoli. Nazywa się „telepraca”.
Przejście na telepracę podczas ciąży pokazuje pracodawcy, że pracowniczce zależy na pracy, a jej samej, że pracodawca rozumie i akceptuje, że przyszła mama obawia się komplikacji. Praca w domu dostarcza także przyszłej mamie zajęcia, by jej myśli nie zajmował jedynie poród. Dla pracodawcy jest to z kolei test na telepracę (o ile wcześniej w firmie nie była stosowana), który jest podyktowany okolicznościami.
Między dzieckiem a pracą
Jakiś czas po porodzie, młoda mama zaczyna zastanawiać się nad powrotem do pracy. Z drugiej strony może bać się powierzać dziecko w obce ręce lub może zabrakło miejsca w żłobku. Niezależni od powodu, stoi przed dylematem, na jakich zasadach powrócić do pracy.
Jeśli doświadczenia z pracy zdalnej podczas ciąży były udane, warto wrócić do takiej formy wykonywania obowiązków służbowych. Tutaj ważna uwaga: nie da się dobrze pracować i zajmować dzieckiem w tym samym czasie! Należy znaleźć opiekunkę do dziecka, nawet jeśli mama i dziecko znajdują się pod tym samym dachem. W przeciwnym wypadku to po prostu nie wypali, a jakość pracy będzie dramatycznie niska. Dziecko jest absorbujące czasowo, wymagające i pod żadnym pozorem nie zrozumie, że „mamusia musi trochę popracować”. Opiekunka do dziecka to najlepsze rozwiązanie. Dzięki temu, że mama będzie w domu zawsze będzie mogła mieć oko na opiekunkę, a w przerwach od pracy cieszyć się swoim oseskiem. Badania wykazały, że 91% osób, które telepracuje i wspiera opiekę nad bliskimi, uważa, że praca zdalna im w tym pomogła [1].
[1] Źródło: GSA The benefits of telework