Dlaczego dziś go/jej nie ma w pracy? Oryginalne wymówki

Jesteś tu: zdalniej.pl » Rynek telepracy » Porady » Porady dla pracodawcy » Dlaczego dziś go/jej nie ma w pracy? Oryginalne wymówki

Pracodawca często musi słuchać/czytać wymówek, dlaczego pracownik nie przyszedł do pracy. Generalnie pracownik ma dwie możliwości:

  • urlop na żądanie,
  • zwolnienie chorobowego.

W skali roku zgodnie z Kodeksem pracy pracownik może liczyć na maksymalnie 4 dni urlopu na żądanie, o ile ma jeszcze jakieś dni urlopu do wykorzystania. Urlop na żądanie należy zgłosić najpóźniej tego samego dnia, kiedy jest brany. Urlop na żądanie konkretnego pracownika może pokrzyżować plany firmy np. kiedy ta osoba miała tego dnia przeprowadzić prezentację dla ważnego klienta. Dla pracodawcy jednak urlop na żądanie to zdecydowanie mniejsze zło niż zwolnienie lekarskie, ponieważ:

  • trwa maksymalnie 4 dni,
  • jest czerpany z puli dni na urlop wypoczynkowy.

L4 może być wzięte równie nagle, co urlop na żądanie, a ponadto nie jest wliczane do urlopu wypoczynkowego i może trwać dowolnie długo. W Kanadzie 83% nieobecności jest nieuzasadnione – ciekawe, ile zwolnień chorobowych Twoich podwładnych jest spowodowanych faktycznie chorobą?

Najdziwniejsze wymówki w USA

Serwis careerbuilder raz do roku publikuje najbardziej zaskakujące usprawiedliwienia nieobecności. Na miejscu przełożonego nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.

2011

  • Nie miałem, czym przyjechać do pracy, ponieważ moja dwunastoletnia córka zabrała mi auto, a wolałem nie zgłaszać tego na policji.
  • Nietoperz we mnie wpadł i zaplątał się w moje włosy.
  • Ugryzł mnie jeleń podczas polowania.
  • Przygniotła mnie lodówka.
  • Moje auto zostało zasypane mąką, kiedy czekałem na kawę.
  • Na przyjęciu zjadłem za dużo.
  • Złamał mi się nos, kiedy spadłem z łóżka.
  • Mój szczeniak zaraził mnie przeziębieniem.
  • Musiałem jechać na ostry dyżur z dzieckiem, bo wepchnęło sobie gumę miętową do nosa.
  • Doznałem obrażeń podczas pogoni za bobrem.
  • Cierpię na migrenę spowodowaną obejrzeniem zbyt dużej ilości wyprzedaży garażowych.
  • Mojego szwagra uprowadził meksykański kartel narkotykowy.
  • Wylądowałem w szpitalu po wypiciu borygo.
  • Oberwałem w głowę spadającym wiadrem z wodą.

 

2010

  • Do mojego domu wtargnęła krowa i czekałem na ubezpieczyciela.
  • Moja matka została zaatakowana przez kurczaka.
  • W kuli do kręgli utknął mój palec.
  • Nie przyjęła mi się transplantacja włosów.
  • Utknąłem stopą w zsypie.
  • Tego dnia nie czułem się wystarczającą mądry.
  • Jabłecznik mnie poparzył.
  • Groził mi mandat za niekoszenie trawnika, więc musiałem to w końcu zrobić.
  • Spiekłem się opalając nago i za bardzo mnie bolało, by się w cokolwiek ubrać.
  • Po przebudzeniu okazało się, że jestem w Kanadzie (pracownik ze środkowych Stanów Zjednoczonych)
  • Koledzy podczas imprezy wrzucili mnie do bagażnika samochodu i nie mogłem stamtąd wydostać.
  • Moja mama zasugerowała, bym nie szedł dziś do pracy.
  • Miałem przeczucie, że to nie jest mój dzień.
  • Do ust wleciała mi pszczoła.
  • Od zjedzenia zbyt dużej ilości papryki nabawiłem się migreny.
  • Dostałem wysypki, bo przypadkowo obrzucono mnie trującym bluszczem.
  • Byłem pewien, że żona mnie zdradza, więc zostałem w domu, by przyłapać ją z kochankiem.
  • Goniąc mewę zostałem ranny.

 

 2009

  •  Spiekłem się opalając nago i za bardzo mnie bolało, by się w cokolwiek ubrać.
  • Po przebudzeniu okazało się, że jestem w Kanadzie (pracownik ze środkowych Stanów Zjednoczonych)
  • Koledzy podczas imprezy wrzucili mnie do bagażnika samochodu i nie mogłem stamtąd wydostać.
  • Moja mama zasugerowała, bym nie szedł dziś do pracy.
  • Miałem przeczucie, że to nie jest mój dzień.
  • Do ust wleciała mi pszczoła.
  • Od zjedzenia zbyt dużej ilości papryki nabawiłem się migreny.
  • Dostałem wysypki, bo przypadkowo obrzucono mnie trującym bluszczem.
  • Byłem pewien, że żona mnie zdradza, więc zostałem w domu, by przyłapać ją z kochankiem.
  • Goniąc mewę zostałem ranny.

 

A co do tego ma telepraca?

Umożliwienie pracownikom elastycznych godzin i opcji pracy zdalnej wyraźnie obniży liczbę nieobecności L4 Twoich pracowników nawet o 63%. Zamiast wysłuchiwać nieszczerych wymówek lepiej pozwolić podwładnym pracować z domu i od czasu do czasu załatwiać swoje prywatne sprawy podczas standardowych godzin pracy, jeśli z perspektywy nie odbija się to negatywnie na produktywności pracownika. Lepiej, by pracownik zrobił sobie przerwę od 10 do 14 i odrobił to wieczorem, niż brał zwolnienie lekarskie na ten jeden dzień. Ty, jako pracodawca, zyskasz podwójnie: nie dość, że załoga będzie rzadziej nieobecna, to jeszcze będzie Ci wdzięczna za możliwość telepracy. Zachęcam do zapoznania się ze wszystkimi korzyściami dla pracodawcy.

Źródła:
http://weblog.infopraca.pl/2011/10/nie-przyjde-do-pracy-mam-nietoperza-we-wlosach/

http://weblog.infopraca.pl/2010/10/dziwaczne-usprawiedliwienia-nieobecnosci-hity-2010-roku/
http://weblog.infopraca.pl/2009/10/najbardziej-dziwaczne-wymowki-usprawiedliwiajace-nieobecnosc-w-pracy/


Poleć znajomym: 

Dodaj komentarz

Twój email nie jest nigdy rozpowszechniany. Wymagane pola oznaczone są *

*
*