Rosnące ceny paliw argumentem na rzecz telepartyzantki?

Jesteś tu: zdalniej.pl » Rynek telepracy » Rosnące ceny paliw argumentem na rzecz telepartyzantki?

Analitycy alarmują, że w najbliższym okresie będą rosły ceny paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl regularnie publikują notowania cen paliw na polskich stacjach w zależności od województwa. Stan na 19.10.2011 mówił, że ceny za benzynę bezołowiową 95 najczęściej kształtowały się na poziomie między 5,28 a 5,32 zł za litr, ceny Pb 98 między 5,51 a 5,62 zł/litr, olej napędowy 5,22-5,27 zł/litr, z kolei autogaz można było kupić w cenie od 2,82 do 2,86 zł/litr. Prognozy e-petrol.pl mówią o dalszych podwyżkach na okres 24.10-30.10 dla wszystkich paliw oprócz Pb 98.

Kierowcy narzekali na rosnące ceny paliw jeszcze w 2010, kiedy to benzyna była około 15% tańsza, a olej napędowy można było nabyć nawet 20% taniej niż obecnie.

Dlaczego paliwa drożeją?

Podstawowym surowcem do wytworzenia benzyny jest ropa naftowa, która jest przetwarzana w rafineriach. Także LPG jest produktem ubocznym przy rafinacji ropy naftowej, a tylko niewielką ilość gazolu są otrzymywane ze złóż gazu ziemnego. Dlatego ceny paliw są silnie pozytywnie skorelowane z cenami ropy naftowej.

Poniżej przedstawiony jest wykres ukazujący dynamikę zmian cen za baryłkę ropy w odmianie Brent (który uważany jest za gatunek, który lepiej odzwierciedla światowy popyt na ropę). Podane są ceny nominalne oraz realne zdyskontowane o inflację i podane w cenach z kwietnia 2011.

Ceny ropy Brent

Widzimy, że ceny ropy generalnie stale rosną, choć można odnotować pewne wahania (spadek cen ropy w 2009 z powodu kryzysu). Należy zadać pytanie, dlaczego ropa tak gwałtownie drożeje? Przede wszystkim ropa to surowiec nieodnowialny i skończony (istnieją teorie, które temu przeczą, ale ich zwolennicy są w mniejszości). Im więcej ropy się sprzedaje, tym jest jej coraz mniej, czyli podaż ropy z perpektywy długiego okresu maleje. Równocześnie rodzi się coraz więcej ludzi, a to oznacza rosnące zapotrzebowanie m.in. na samochody, które są napędzane paliwem uzyskanym z ropy naftowej. Poniższy rysunek przedstawia mechanizm wzrostu ceny przy malejącej podaży i rosnącym popycie.

popyt-podaz-ropa

Ponadto ropa jest dobrem o małej elastyczności cenowej, dlatego wzrost ceny o 1% zmniejsza wielkość zapotrzebowania o mniej niż 1%. Wiedzą o tym państwa, gdzie znajdują się złoża ropy i dlatego stosują praktyki oligopolistyczne, w szczególności kartel (słynny OPEC).

Nawet gdyby ropa zaczęła tanieć, to niekoniecznie ceny paliw na stacjach, by się zmniejszyły. Hurtowe ceny paliw są nieznacznie niższe od cen detalicznych, a marże właścicieli stacji wynoszą średnio 2,5%. Oznacza to, że jedynie drastyczna obniżka cen hurtowych może skutkować obniżką cen detalicznych.

Okazja do telepartyzantki?

Telepartyzantka oznacza sytuację, kiedy inicjatywa wprowadzenia telepracy wypływa oddolnie od pracowników. Coraz większe koszty na paliwo nie będę rekompensowane wyższymi zarobkami, dlatego warto zastanowić, czy można zredukować liczbę dojazdów, a dzięki temu zaoszczędzić na benzynie. Warto obliczyć, ile wynoszą Twoje miesięczne koszty na transport do pracy i z powrotem. Być może opcja telepracy naprzemiennej umożliwi Ci oszczędności w wysokości 300 zł miesięcznie?

 

Źródła:

http://www.e-petrol.pl/index.php/notowania-komentarz-rynek-paliw/66115/epetrolpl-paliwa-coraz-drozsze
http://www.e-petrol.pl/index.php/notowania/rynek-krajowy/ceny-stacje-paliw (stan na 26.10.2011)
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Brent_Spot_monthly.svg
http://nafta.wnp.pl/pawlak-dyktuje-niskie-marze-orlenowi-i-lotosowi,136615_1_0_0.html


Poleć znajomym: 

Dodaj komentarz

Twój email nie jest nigdy rozpowszechniany. Wymagane pola oznaczone są *

*
*