Sposób na problemy ze snem

Jesteś tu: zdalniej.pl » Rynek telepracy » Porady » Pozostałe porady » Sposób na problemy ze snem

Pracownik niewyspany to pracownik zły. Poranek w pracy spędzony na piciu kawy, śniadaniu (bo w domu nie zdążył) i sprawdzaniu skrzynki pocztowej znacznie dłużej niż się powinno, raczej nie należy do najbardziej produktywnych momentów dnia. Na szczęście taki ślamazarny początek dnia roboczego dotyczy tylko co dziesiątego pracownika. Nawet jeśli jednak niewyspany pracownik się zmobilizuje do pracy na pełnych obrotach od samego rana, to niestety jego wydajność jest mniejsza, niż gdyby się wyspał.

Ile pracodawcę kosztują problemy ze snem pracowniku?

Infopraca.pl podaje, że firma farmaceutyczna Aventis przeprowadziła badania dot. amerykańskiej populacji na szeroką skalę. Kwestionariusz dotyczył snu w kontekście pracy. Uśrednione potrzeby respondentów wyniosły 7h36min snu na dobę. Potrzeby te były strukturalnie niespełnione, ponieważ przeciętnie ankietowany sypiał 6h24min, czyli ponad 72 minuty na dobę mniej niż chciał. W 10% przypadków zauważono problem z bezsennością, a prawie połowa borykała się z takimi problemami jak trudności z zasypianiem, czy niska jakość snu, skutkująca poczuciem zmęczenia nawet po przespanej nocy.

Po analizie kwestionariuszy, badacze z Aventis zauważyli pewną zależność. Pracownicy, który miewali problem ze snem, byli mniej produktywni od swoich wyspanych kolegów, a na dodatek spadała jakość ich pracy. Kolejnym krokiem było wyliczenie, ile traci na pracodawca na niewyspanym pracowniku. Okazało się, że w przypadku silnych zaburzeń snu (bezsenność) straty pracodawcy szacowano na 3156 USD rocznie, a jeśli pracownik miał mniej znaczące problemy ze snem, wówczas strata firmy wynosiła 2 500 USD.

Pracownik zdalny śpi więcej? Niekoniecznie!

Wbrew incydentalnym wynikom badań wskazującym, że teledojeżdżający to lenie, inne badania pokazują, że pracownicy mobilni więcej pracują, a stres z pracy tak przenika do jego życia, że wpływa na zaburzenia snu. Badanie w kilkunastu krajach przeprowadziła firma iPass. Z końcowego raportu wynika, że 1/3 pracowników mobilnych odczuwa, że śpi mniej, a co czwarty sypia mniej niż 6 godzin dziennie.  Ponadto ponad połowa prawie nie uprawia ćwiczeń fizycznych i przypisuje to właśnie pracy.

Co poradzić na sen?

Przede wszystkim pracownik mobilny to nie to samo, co telepracownik. Pracownicy nomadyczni to często przedstawiciele handlowi, więc stres związany z pracą może być przypisany samemu charakterowi pracy, a nie miejscu jej wykonywania. Najbardziej dotkliwie deficyt snu jest odczuwalny dla osób, które spędzają dużo czasu na dojazdach do pracy, dlatego w pierwszej kolejności należy rozważyć:

  • Teledojazdy – brak obowiązku wstawania rano do pracy może zaoszczędzić rano nawet godzinę (czyli prawie tyle ile wynosi różnica między pożądaną a faktyczną długością snu). Naturalnie istnieje ryzyko, że mogąc budzić się później, pracownik będzie również później chodził spać, więc i tak się nie wyśpi, ale wówczas tylko i wyłącznie na własne życzenie.
  • Wyraźna granica między pracą a życiem prywatnym – chodzi o symboliczną granicę ustaloną w głowie. Dotyczy to nie tylko telepracowników! Kładąc się do łóżka NIE NALEŻY myśleć o pracy (a najlepiej o niczym poważny), bo przez to człowiek staje się bardziej pobudzony, a umysł nie znajduje się w stanie relaksacyjnym. Idąc spać należy myśleć o rzeczach prostych i przyjemnych.

Źródło:
http://weblog.infopraca.pl/2011/11/klopoty-ze-snem-u-pracownikow-rujnuja-pracodawcow/
http://www3.ipass.com/about/news-room/press-releases/mwrq411/


Poleć znajomym: 

Dodaj komentarz

Twój email nie jest nigdy rozpowszechniany. Wymagane pola oznaczone są *

*
*